Witam !
Po trzech tygodniach (2 - 22 lipca) wróciłam z kuracji w Domu O.Pio w Radawie ( Rzeszów , Przemyśl , Jarosław ).Gdzie schudłam 4 kg i nawdychałam się jodu w Lesie nad rzeczką Lubaczówką. Posiłki skromne ,ale zdrowe. Na śniadanie , obiad , kolacje - musiała się wcisnąć na talerz kapusta i brokuł ;P Jednak polecam takie wakacje osobą z problemami zdrowotnymi ( od bóli kręgosłupa po otyłość ). Turnus trwał 2 tygodnie ,ale pierwszy tydzień byłam w Puławach i na wsi ( Przykwa ) gdzie ponownie spotkałam się z okrucieństwem wobec zwierząt ,a mam na myśli :
● Psy na łańcuchu , brak czystej wody w upał , niezadbana sierść DONów ..
● Przeziębione i nieodrobaczane koty , nie kastrowane , bez schronienia i karmy
● Brudne podwórko gdzie liczą się jedynie traktory i mleko krowy..
Nieważne , i tak ich nie przekonam ,ale w przyszłości spróbuje ^^
W tym pierwszym tygodniu byłam przez jeden upalny dzień wolontariuszką Puławskiego Schroniska Dla Zwierząt. Gdzie wyprowadziłam dwa psy. Czarno-Brązowego Tito i mieszańca ONka John'a. O to Oni :
 |
| Tito (około 5,5 lat) |
 |
| John (około 8 lat) |
W czasie pobytu w Radawie byłam na wycieczce w Przemyślu - zdjęcia (jest więcej ,ale to takie podsumowujące , kliknij by powiększyć) :
A to parę zdjęć z Radawy (kliknij by powiększyć) :
 |
| Sonia |
Wracaliśmy przez Sandomierz i tam nocowaliśmy ,a na Krzywym Rynku kupiłam takie pamiątki :) (kliknij by powiększyć) :
Bardzo mi się tam podobało !!!
Nie obejdzie się bez kota ^.^
KLIKNIJ BY POWIĘKSZYĆ ! ♥ xd
Pozdrawiamy i zapowiadamy nowy wygląd bloga !
